W kuchni mojej mamy, na lodówce mieszka sobie gofrownica. Używam jej tylko ja. Jednak od czasu mojej wyprowadzki stoi i "kurz zbiera". Aż do dziś.
Tylko przydałby się odpowiedni przepis. Taki znalazłam dość szybko, na stronie: http://www.kwestiasmaku.com/dania_dla_dwojga/gofry/gofry/przepis.html
Ale jak to ja, musiałam zrobić gofry po swojemu.
Wspólnie z moim narzeczonym zrobiliśmy sobie z gofrów sobotnią kolację na słodko. Na naszych talerzach wylądowały przepyszne gofry z konfiturą agrestową :)
Udanej przygody z GOFRAMI!!!
składniki:
1,5 szklanki mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru
1 opakowanie (8g) cukru wanilinowego
2 jajka
0,5 szklanki oleju słonecznikowego
1,25 szklanki mleka
przygotowanie:
Mąkę przesiać wraz z proszkiem do pieczenia do miski. Dodać pozostałe suche składniki (cukier i cukier wanilinowy) i wymieszać. Oddzielić białka od żółtek. Do suchych składników dodać żółtka, wlać olej i mleko. Zmiksować na jednolitą masę. Z białek ubić sztywną pianę i wymieszać z przygotowanym wcześniej ciastem.
Zgodnie z załączoną do urządzenia instrukcją rozgrzać gofrownicę i upiec gofry. [Mój sprzęt ma 700W. Czas pieczenia dwóch gofrów to ok. 5 minut.] Gotowe gofry zdejmujemy delikatnie, aby nie porysować płyt grzewczych. Odkładamy na kratkę, aby przestygły. Podajemy z: cukrem pudrem, bitą śmietaną, dżemem, konfiturą, owocami, ...
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz